komentarzy
Popularne wzdęcia to nic innego, jak nadmiar powietrza i gazu zalegającego w przewodzie pokarmowym. Najbardziej odczuwają to osoby, które próbują schudnąć, zdrowa żywność dominuje w diecie, a ich obwód w pasie wciąż się nie zmniejsza lub znacząco się różni w ciągu dnia i o poranku. Z reguły winimy za ten stan rzeczy jakość pokarmu: zbyt duża ilość błonnika, za duża dawka wody itd. W większości przypadków jest to bzdura. Co powoduje wzdęcia?
Ciągły pośpiech sprawia, że posiłki przestały być ucztą smaku. Posiłek stał się przerywnikiem w codziennych czynnościach. Problem mają również osoby, które jedzą nieregularnie i po długiej przerwie rzucają się na jedzenie, jak wygłodniały piesek. Nawet, jeśli jest to zdrowa żywność, to zjedzona szybko to nic dobrego. Musimy pamiętać, że trawienie rozpoczyna się w jamie ustnej, a nie dopiero w żołądku.
Przede wszystkim, żucie posiłku przyczynia się do jego rozdrobnienia, przez co kawałki stają się lepiej przyswajalne. Już na etapie przeżuwania ślina i specjalne enzymy zaczynają rozkładać pokarm. Jeżeli natomiast połykasz jedzenie w dużych kawałkach w ogromnym pośpiechu, omijasz ten proces. Twój żołądek będzie musiał poświęcić więcej czasu, pracując na dodatkowych silnikach, aby strawić pokarm. To doprowadza do powstawania m.in. nieprzyjemnych gazów i wzdęć.
Guma do żucia raz na jakiś czas pewnie nam nie zaszkodzi. Jeżeli jednak żujesz często gumę, może ona prowadzić do wielu problemów żołądkowych:
Jeżeli borykasz się z powyższymi problemami, spróbuj na jakiś czas odstawić gumę.
Jeżeli śpisz z otwartymi ustami, a Twoją zmorą jest chrapanie, również możesz borykać się ze zjawiskiem nadymania. Sprawdź swój brzuch po przebudzeniu. Jeśli dotyczy Cię ten problem, postaraj się skonsultować z lekarzem lub skorzystaj z preparatów rozprawiającymi się z chrapaniem.
Często osoby, które wprowadziły zdrową żywność do diety pragną w 1 dzień zmienić każdy zły nawyk. Natychmiast zastępują chleb i ziemniaki na kaszę i płatki owsiane, dodają do diety duże ilości warzyw i owoców, a desery robią na bazie nasion i innych wysokobłonnikowych produktów. Super, ale tak to nie działa. Jeżeli przesadzisz z błonnikiem, to efekt wzdęć masz murowany.
Wzdęcia doskwierają Ci już od jakiegoś czasu, a Ty nie wiesz, jak ich uniknąć? Przede wszystkim produkty błonnikowe należy wprowadzać stopniowo. Musisz dać czas organizmowi na produkcję enzymów, które poradzą sobie z większą zawartością błonnika, niż dotychczas. Po prostu obserwuj swój żołądek. Jeśli kolejne dawki błonnika nie wywołują żadnych niepożądanych efektów to znak, iż możemy delikatnie zwiększać jego podaż.
Stres jest przyczyną ogromnej ilości chorób. Nie inaczej jest w przypadku układu trawiennego. Nasze jelita są bardzo wrażliwe na stres. Nadwrażliwość jelit może skutkować bólami brzucha, wzdęciami, nudnościami, biegunką oraz zaparciami. Jeżeli stres połączymy z szybkim spożywaniem posiłków, to problemy gwarantowane. Konsekwencje mogą być bardzo drastyczne.
Jak sobie radzić ze stresem? Przede wszystkim nie zajadaj problemów przetworzoną żywnością – to tylko potęguje problemy z wzdęciami i gazami. Zdrowa żywność to już połowa sukcesu! Zarezerwuj na posiłek nieco więcej czasu. Lepiej jest zjeść kilka mniejszych posiłków, niż jeden duży w ekstremalnie szybkim tempie. Poświęć trochę czasu na relaks. Wyjedź na urlop. Odpręż się … świat się nie zawali :).
