Dodane przez  
iOco
  dnia 08.11.2018r
komentarzy

Alkohol a metabolizm, siłownia i efekty treningowe

Alkohol a metabolizm, siłownia i efekty treningowe

Za oknem coraz ładniejsza pogoda. Słoneczko zwiastuje nam nadchodzące lato, a to sprzyja spotkaniom towarzyskim na zewnątrz przy lampce wina, czy zimnym piwku. Ortodoksyjni wyznawcy życia “fit” oczywiście już się trzęsą na samą myśl o alkoholu – przecież to puste kalorie, zniweczy na wiele dni postępy treningowe, zaburzy metabolizm !!! Czy faktycznie alkohol działa, aż tak destrukcyjnie?
 

Alkohol, a metabolizm

Alkohol jest postrzegany jako inhibitor mięśni, ponieważ blokuje dostarczanie cennych składników odżywczych do naszych komórek. Prawda jest taka, że jeżeli pijesz alkohol, to organizm w pierwszej kolejności zabiera się za jego metabolizowanie. Dzieje się tak dlatego, iż nasz mądry organizm nie jest wyposażony w specjalny zbiornik, który ma za zadanie przetrzymywanie alkolholu, więc czym prędzej chce się go pozbyć. Jednek fakty są takie, że proces ten przebiega stosunkowo szybko, zatem demonizowanie o przewlekłej blokadzie wchłaniania składników odżywczych jest trochę na wyrost.

Problemem natomiast może być ilość spożytego alkoholu (1gr to ok 7kcal), postać w jakiej go spożywasz ( np. z dodatkiem napojów wysoko-słodzonych), ale również, efekt głodu, który może Cię dopadać po dłuższej biesiadzie. Stan upojenia, szybko metabolizowany alkohol i znacząca przerwa od posiłku, to idealny czas na “wyluzowanie” i pochłonięcie dużej porcji frytek z serem i majonezem, mega-pizzy, czy kebaba z potrójnym mięsem :). To nie sam alkohol stanowi problem, a nadmierna ilość.
 

Alkohol, a efekty treningowe

Jak można wywnioskować z powyższego akapitu, alkohol spożywany sporadycznie i w umiarkowanych ilościach nie będzie miał żadnego wpływu na długoterminowe efekty treningowe. Jeżeli jednak przesadzić z ilością w dzień przedtreningowy, to nie ma mowy o efektywnym treningu. Odwodnienie, zmęczenie, brak odpowiedniej regeneracji – nie przełożą się pozytywnie na Twój trening. Warto zatem zrobić sobie 1 dzień przerwy i wrócić do codziennych nawyków.

Jeżeli lubisz raz w tygodniu zaserwować sobie lampkę wina lub wyskoczyć na małe piwko ze znajomymi, to nie popadaj w obsesję – nie będzie to miało żadnych negatywnych skutków dla Twojej sylwetki. Całe sportowe środowisko to też ludzie i należy im się czasem nieco wyluzować.

 

Artykuł nie ma za zadanie namawiać do spożywania alkoholu. 

 
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x