komentarzy
To miasto ukryte na przedpolach Sahary, od południa ochranianie wodami Nigru, będące centrum kultury dla Tuaregów – błękitnych jeźdźców pustyni, dziś podbite, wyniszczone wojnami, najazdami i latami kolonialnych rządów, nadal przyciąga legendami i tajemniczością.
Timbuktu powstało ok. V wieku jako osada nomadów. Położenie na głównym transsaharyjskim szlaku handlowym sprawiło, że wkrótce rozrosło się do potęgi średniowiecznego świata – stolicy Afryki. Handlowano tu kością słoniową, złotem i niewolnikami z Czarnej Afryki oraz solą, olejami i produktami z całego północnego świata, przywożonymi wraz z arabskimi kupcami. Ci sami kupcy roznieśli w Europie legendę o potędze i bogactwach pustynnego królestwa. W latach największego rozkwitu w XV wieku było to największe i najbogatsze miasto świata.
Z opisów ówczesnych podróżników wyłania się obraz metropolii ociekającej złotem i przepychem. Jednak największym bogactwem Timbuktu była wiedza. Istniał tu największy uniwersytet kształcący nawet dwadzieścia pięć tysięcy studentów i największa biblioteka. Zbiór manuskryptów zawierał dzieła z dziedziny nauki, matematyki, medycyny, astronomii, prawa oraz wiedzy o islamie. To tu powstała pierwsza na świecie encyklopedia.
Zachowane do czasów współczesnych pisma (ok. siedemset tysięcy manuskryptów), potwierdzają wysoki poziom wiedzy naukowej tutejszych badaczy. Posiadali oni np. wiedzę o ruchu planet długo przed odkryciami europejskich astronomów…