komentarzy
Jeśli wahamy się, czy ze względu na maleństwo nie zrezygnować z urlopu w tym roku, odpowiedź brzmi: jeśli dziecko jest zdrowe – jedźmy! Oderwijmy się od codzienności, odetchnijmy czystym powietrzem, nacieszmy się sobą. Poczujemy się szczęśliwsi, a nasze dziecko razem z nami. Po to wszystko warto wyruszyć.
Oczywiście pierwsze 3 miesiące życia to dla maluszka i tak trudny czas, bo oswaja się ze światem. Więc w tym okresie radzilibyśmy, również ze względu na zdrowie i siły świeżo upieczonej mamy, nie forsować się długą podróżą.
Natomiast zwłaszcza czas między 3 a 7 miesiącem życia to świetny moment na wyjazd. Nasza podróż samochodem z dzieckiem nigdy nie upłynie już w tak błogim spokoju, jak w tym okresie. A to dlatego, że niemowlę w tym wieku zwykle przesypia większość drogi. Szum i kołysanie działają wspaniale kojąco i usypiająco. Nigdy już tak długo spokojnie i bez protestów nie będzie siedziało w foteliku. Po 7 miesiącu maluch jest już bardziej ruchliwy i oczywiście mniej śpi. Trzeba pomyśleć o zorganizowaniu większej ilości rozrywek.
Najlepiej wyjechać tuż przed porą codziennej długiej drzemki malucha. Na większość dzieci szum silnika i lekkie kołysanie błyskawicznie zadziała usypiająco. A im młodsze niemowlę, tym większą część drogi prześpi.
Jeśli panują upały, najlepiej wyjechać bardzo wcześnie rano albo w późnych godzinach popołudniowych lub wczesnych wieczornych, kiedy nie jest już tak gorąco. Istnieją również amatorzy jazdy nocą – unikają upałów, droga jest pusta, dziecko śpi. Musimy jednak przed podróżą dobrze się wyspać. Inaczej taki wyjazd może się okazać niebezpieczny, a następny dzień wakacji stracony na odsypianie.
Dla wielu rodzin (którym niestraszne jest wstawanie skoro świt) dobrym rozwiązaniem jest rozpoczęcie podróży około 4.00-5.00 rano. Taki wyjazd ma podobne plusy jak podróżowanie nocą, a jest na pewno bezpieczniejszy. Jest też duża szansa, że dziecko cały początek podróży prześpi.
Jeśli nasza podróż odbywa się zimą – jedźmy tylko wtedy, gdy na dworze jest jasno. Weźmy pod uwagę, że na pewno nasza podróż potrwa dłużej niż wynikałoby to z mapy. Bo warunki pogodowe nieraz mogą się zmienić. Zorientujmy się, czy nie będą potrzebne łańcuchy na kołach.
Przed dłuższą podróżą warto udać się z niemowlęciem do pediatry, który je zbada i stwierdzi, czy nie ma przeciwwskazań do wyjazdu. Poradzi także jakie leki ewentualnie wziąć w podróż. Przed wyjazdem z niemowlęciem musimy dobrze wywietrzyć samochód. Używajmy płynu do spryskiwaczy o jak najsłabszym zapachu i zrezygnujmy z odświeżaczy powietrza. Uważajmy na klimatyzację. W czasie upału różnica między wnętrzem samochodu a temperaturą na zewnątrz nie może przekraczać 4st.C. Zwróćmy też uwagę, czy nawiew nie jest skierowany na niemowlę. Klimatyzacja jest częstą przyczyną przeziębień nie tylko u najmłodszych. Dziecko ubieramy "na cebulkę", żeby w trakcie podróży móc w razie czego zdejmować kolejne warstwy, w zależności od temperatury.
