Naukowcy twierdzą, że takie podejście do budownictwa może je znacznie przyśpieszyć i zmniejszyć koszty. Co jednak ważniejsze – pozwala na precyzyjne dostosowanie składu materiałów do uzyskania idealnych parametrów budynku.
Drukarka jest mobilna dzięki umieszczeniu na pojeździe gąsienicowym, a jej ramie może być wyposażone w dowolną, konwencjonalną dyszę (którą stosuje się np. do wylewania betonu).
Prof. Neri Oxman z Arts and Sciences w MIT Media Lab. uważa, że to zupełnie nowy sposób myślenia o produkcji cyfrowej i architekturze. Projekt ten stwarza nowe możliwości, szczególnie na terenie niedostępnym dla człowieka, a nawet poza naszą planetą.
Poniżej możecie zobaczyć, jak to działa.
Po więcej informacji zapraszamy do artykułu Malwiny Użarowskiej na rp.pl: