Jak twierdzi Environmental Working Group (EWG), ftalany (związki odpowiedzialne za przyczepność zapachu do skróry) oraz parabeny (środki powstrzymujące rozwój bakterii), mogą zakłócać prawidłową pracę niektórych hormonów, a nawet prowadzić do bezpłodności. Warto sprawdzać skład dezodorantu, ale nie ma co popadać również w paranoje. Dla większości społeczeństwa, dezydoranty są całkowicie nieszkodliwe. Na co zwrócić uwagę?
Większość firm produkujących dezodoranty zamieniło chlorek glinu na aluminiowy cyrkon. Cyrkon nie doprowadza do takich podrażnień, jak chlorek, więc wybierając dyzodorant unikajmy tych, które w składzie posiadają nadal ten składnik.
Większość ludzi używając dezodorantu, aplikuje go nie tylko w zagłebienie pach, ale również w miejsca otaczające pachę. To może powodować podrażnienia, łuszczenie oraz inne alergie skórne. Aby temu zapobiec, warto miejsca wokół pach zabezpieczyć zwykłym balsamem do ciała. Możesz również używać dezodorantów zawierających środki nawliżające tj. antyprespiranty do wrażliwej skóry.
Unikaj jak ognia dezodorantów perfumowanych. Składniki zapachowe są głównym powodem alergii skórnych związanych z zapaleniem skóry. Zawsze sugeruj się składem, a nie zapachem.
Warto od czasu do czasu zmienić preferencja związane z marką. Jeżeli uważasz, że używasz najskuteczniejszego antyprespirantu, to po prostu wróć do niego za jakiś czas. Obserwuj swoją skórę pod pachami i na ich obrzeżach. Jeżeli jakiś dezodorant podrażnia Twoją skórę, natychmiast zaprzestań jego używania. Rozważ również stosowanie blokerów na noc. Blokery skutecznie wspierają nieco słabsze antypresiranty, które mogą okazać się o wiele delikatniejsze i odpowiednie dla Twojej skóry.