komentarzy
Będąc w Jerozolimie oczywistym jest chęć poznania tego tak pięknie kojarzącego się nam miejsca.
Niestety rzeczywistość tego miejsca jest zupełnie inna. Nie ma tu choinek, nie ma żłóbka, nie pada śnieg, nie ma pobożnych pastuszków, nawet nie jest to żydowskie miasto (choć pewnie wielu myśli, że chrześcijańskie). Mimo, że Betlejem leży zaledwie kilka kilometrów od Jerozolimy, są to dwa zupełnie inne światy, na dodatek oddzielone od siebie wysokim, kilkumetrowym murem. Według prawa międzynarodowego są to dwa oddzielne państwa Izrael i Palestyna, niestety pod kontrolą silniejszego Izraela. Do sprawy palestyńskiej wrócimy w dalszej części.